wtorek, 28 maja 2013, 15:14:00

Czy ty koniec rajdów rowerowych w Grudziądzu?

Jako Grudziądzki rowerzysta poczułem się dziś jak bym dostał kijem w szprychy odnoszę wrażenie , że miasto uwzieło się na rowerzystów, bo "podobno" Pan wiceprezydent chce zlikwidować rajdy rowerowe i wycieczki autokarowe, rajd z okazji Dnia Dziecka już został odwołany, a reszta stoi pod znakiem zapytania.

Decyzję swą tłumaczy podobno tym że MORiW wyprowadza turystów z miasta, a to przecież są mieszkańcy. Widzę, że próbują się na nas odgryźć? czy jak mamy tłumaczyć takie zmiany ?




Patrząc na działania IT Grudziądz i MORiWu na przestrzeni lat, to moim zdaniem to chyba jedyne jednostki w mieście, w których widać jakiś progres w przyciąganiu mieszkańców do aktywnego trybu życia i wszelakiej turystyki! a teraz ktoś swym działaniem chce przyciąć tym skrzydła ?

Ja jako rowerzysta i mieszkaniec tego miasta, na to się nie zgadzam! 

EDIT:

Jak można przeczytać na mmgrudziadz.pl stanowisko w sprawie zajęła pani Izabela Piwowarska :)

cytuje:
" Likwidacja rajdów i wycieczek? To jakaś bzdura - odpowiada Izabela Piwowarska. - W tym roku wszystkie imprezy z tego cyklu odbędą się planowo. Również w przyszłym roku będą kontynuowane. Nie przewidujemy też żadnej zmiany formuły rajdów. Bo przyciągają wiele zainteresowanych osób.  "

Dziękujemy za rozwianie wątpliwości pani Izo :)




poniedziałek, 13 maja 2013, 16:27:00

Wycieczka rowerowa z niespodzianką 28km w koło Grudziądza

Było to tak -
Piękny słoneczny dzień 7 Maja 2013 zaczął się od pięknej pogody, temperatura za oknem w cieniu pokazywała w porywach 28c i wiał mocny, ciepły wiaterek :) Żal było nie skorzystać z takiej pogody i nie wyjść na rower.

Jako, że ciągła jazda po ścieżkach i asfalcie, z czasem staje się nudna, trzeba znaleźć inne ciekawe trasy :) Postanowiłem przejechać się w dłuż naszej ukochanej Wisły, przyszłym planowanym odcinkiem Wiślanej Trasy Rowerowej, a raczej pieszo-rowerowej, o ile kiedyś powstanie :)
Kierując się laskiem garnizonowym, swoją drogą to można by pomyśleć o jakiś zawodach MTB, bo lasek ma swój klimat :)


Dojechałem do Nowej Wsi, skąd postanowiłem znów wbić się w lasek znaną mi trasą do Parsk i tu niespodzianka, droga która wcześniej była przejezdna i oznaczona jako szlak rowerowy zyskała "Szlaban"



Ale tuż za szlabanem, jest znany mi dojazd do drogi asfaltowej, więc mijam owy szlaban i kieruje się z górki i tu niespodzianka :( nie ma opcji przejazdu, ktoś postanowił się tam wybudować i postawić ogrodzenie :(


Przykra sprawa, bo był to jednak fajny skrót z odcinkiem leśnym :) teraz trzeba będzie znaleźć alternatywną drogę.