wtorek, 27 listopada 2012, 13:12:00

Grudziądzka Masa Krytyczna 2012 podsumowanie

Zdjęcie pochodzi z portalu egrudziadz.pl


Przychodzi czas na podsumowania i odpowiedzenie sobie na pytanie
"co tak naprawdę dała Masa Krytyczna?" w naszym mieście.

Odpowiem moim zdaniem, z perspektywy uczestnika wszystkich tegorocznych mas, a jak wiemy było ich sześć.

I odbyła się w Maju, na której było aż 320 uczestników i pokazało to, że w naszym mieście potrzeba takiej inicjatywy. Wspólnymi siłami można powalczyć o dobro rowerowe, przy okazji otworzyć oczy urzędującym włodarzom miasta, na nasze potrzeby! co też uczyniliśmy.

II odbyła się w ostatni piątek czerwca, był to dzień w którym uczniowie kończyli swój rok szkolny. Pamiętam, że był niezły upał i jak zwykle pogoda nam dopisała,  na starcie zjawiło się ponad 200 rowerzystów :)  Można było zauważyć sporo mediów i nawet lokalnych polityków!

III miała miejsce w ostatni piątek Lipca, na starcie stawiło się 170 rowerzystów, zwartych i gotowych do wspólnego przejazdu. Dodatkową atrakcją okazała się muzyczna riksza, która przygrywała nam przez cały przejazd. Pogoda jak zwykle była rewelacyjna, a przejazd też się udał!

IV Masa to praktycznie koniec wakacji, aura tym razem nas nie rozpieszczała, bo dzień był strasznie pochmurny. Tuż przed 18:00 niebo tak pociemniało, że wydawać by się mogło, że zaraz lunie deszcz. Mogło się też to przełożyć na frekwencje, ku mojemu zaskoczeniu jednak była spora, bo pojawiło się nas około stu :) o dziwo nie spadła nawet kropelka deszczu, a przejazd się udał.

V Rowerowa Masa i za razem pierwsza masa tematyczna, bo nazwana "Świetlną Masą" by pokazać problem jaki występuje na naszych rowerowych ścieżkach. Tuż po zmroku można spotkać dużo rowerzystów którzy nie są widoczni wcale, bo nie posiadają świateł. Ta masa miała poruszyć ten problem i tak też się stało! bo wszyscy uczestnicy zjawili się wyposażeni w pełne oświetlenie a liczba uczestników dwóch kółek wyniosła prawię setkę!

VI i zarazem ostatnia w tym roku masa,  zatytułowana "Jesienna" i faktycznie aura dała nam w kość, bo temperatura wynosiła 2c i jedno co zapamiętam, to, to, że zmarzłem jak cholera.. zresztą pewnie nie tylko ja. Jednak są też plusy i to ogromne w postaci 60 uczestników przejazdu! mimo wszystko widziałem, że wszyscy byli bardzo zadowoleni :)

Jednak jak wiemy ideą masy jest pokazać władzom, że owymi przejazdami, pragniemy zwrócić uwagę na potrzeby rowerzystów! Czy tak się stało ?
Uważam, że tak, bo po wnikliwej analizie możemy się przekonać, że w tym roku dorobiliśmy się:

1 - Nić porozumienia po stronie Grudziądzkich Rowerzystów a ZDM przeczytać można na naszej stronie rowerowej KLIKNIJ
2 - Pierwszych prawdziwych stojaków rowerowych odsyłam do artykułu na GSR
3 - Znaki przyjazne rowerzystom i tak np. możemy legalnie jechać ul.Toruńską czy Curie-Skłodowskiej pod prąd, więcej można przeczytać KLIKAJ

Trzeba nadmienić, że spory wkład w to wszystko nie miała tylko "Masa" a też grupa zapalonych rowerzystów z rowerowygrudziadz.pl która to istnieje od kilku lat. Każdy z nas może tam dołączyć i wtrącić swoje zdanie np. wypowiadając się na forum!  więc zachęcam do rejestracji, bo musimy pamiętać, że razem można wiele zdziałać!

 

 

poniedziałek, 19 listopada 2012, 13:02:00

Serwisy i sklepy rowerowe w Grudziądzu .. moim zdaniem

Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie robię nikomu reklamy ani, anty reklamy, a moje zdanie powstało z doświadczenia z niektórymi serwisami lub sklepami rowerowymi, co nie znaczy, że ktoś inny sądzi inaczej.

Jak wiemy w czasach łatwego dostępu do internetu, łatwo jest coś kupić "do roweru" nie wychodząc z domu, bo wybór jest spory i niekiedy tak wygodniej, ale czy zawsze musimy robić zakupy w internecie?
No właśnie przyznam, że sam niekiedy tak robię bo uważam, że w naszym mieście ciężko znaleźć sklep który ma wszystko do naszych rowerów i to, od ręki.
Tak na przykład  o ile dętkę do roweru dostaniemy prawię wszędzie, tak z oponami lub częściami zamiennymi możemy mieć problem.Bo większość sklepów na stanie ma, to co najczęściej schodzi i wszystko inne jest "na zamówienie" co nie znaczy, że zawsze tak jest. Zanim wybierzemy zakupy w internecie, warto wybrać się na miasto i popytać, bo sklepów rowerowych w naszym mieście mamy sporo :) a niekiedy zaoszczędzimy przez to parę złoty i czasu, w oczekiwaniu na przesyłkę nie wspominając z problemami jeśli przyjdzie nam reklamować zakupiony towar.
Ja swoje poszukiwania zaczynam zawsze od sklepu rowerowego na Legionów "EBAR" mają też swój numer GG:1417031 gdzie można zapytać o dostępność danych części i zapewniam, że ceny też mają konkurencyjne.



Co do serwisu gdzie możemy naprawić swój rower, tutaj każdy rowerzysta ma zawsze swój ulubiony, ja osobiście korzystałem z trzech w naszym mieście z różnymi doświadczeniami i tak:

TRANDO  na Placu Stycznia - serwisowałem kiedyś u nich cały rower i byłem bardzo zadowolony z szybkości i podejścia do klienta, ceny też mają "takie jak wszędzie"


HANDAR BIKE  na Legionów (na przeciw restauracji ŻAK) - korzystałem kilku krotnie z centrowania kół ,co robią średnio dobrze, lecz zdarzały się niespodzianki np. nie dokręcona śruba przy mostku (trzymał się na jednej dokręconej) i chyba miałem pecha na ten serwis, bo inni jakoś nie narzekali! ja niestety tam już się nie pojawię.

EBAR mój ulubiony, nie które problemy załatwiają od ręki, ceny moim osobistym zdaniem bardzo korzystne, a jakość- trzeba się samemu przekonać!




piątek, 16 listopada 2012, 10:32:00

I Masa Krytyczna w Grudziądzu jak to było..

Wszystko zaczęło się jeszcze w Marcu tego roku (2012) na jednym z wypadów z kolegą Matematołkiem (Tomasz) nawiązaliśmy temat, organizacji masy w naszym mieście.
Wiem, że Tomasz próbował wcześniej wraz z innymi użytkownikami ze strony rowerowygrudziadz.pl wyczuć temat i potrzebę takiej imprezy w naszym mieście, ale zawsze brakowało przysłowiowej kropki nad i.
Ową kropką okazałem się Ja i Mateo, wspólnie połączyliśmy siły, do tego dołączyła spora grupa ludzi z Grudziądzkiej Strony Rowerowej (Ania,Bożenka,Sylwia,Krzysiek,Piotr,Piotr).
Aby od czegoś zacząć napisałem pierwszy artykuł, który pojawił sie na rowerowygrudziadz.pl jak i  mmgrudziadz.pl
Odzew nie był za duży, co nie wróżyło powodzenia, lecz jak ma się w około tylu zapalonych rowerzystów, którzy pomysłów w głowie mają też sporo, dodatkowo motywują nas inni, to trzeba wierzyć w powodzenie do samego końca.
Kampanię reklamową zaczęliśmy od rozwieszania plakatów gdzie popadnie :) prosząc też innych na naszym forum o to samo ;) Zrobiliśmy małe ulotki,plakaty i wraz z innymi postanowiliśmy, aby zacząć wręczać je napotkanym rowerzystom. Między czasie zrodził się pomysł, by owe ulotki rozdawać stając w najbardziej ruchliwych rowerowo miejscach.

Media zaczęły się interesować naszą wspólną inicjatywą, pojawiały się artykuły i informacje, zapowiedzi w lokalnej telewizji kablowej, co przyniosło swój finał 25 Maja 2012 roku o godzinie 18:00 pod Ratuszem w Grudziądzu.

Muszę nadmienić, że I Grudziądzka Masa Krytyczna, nie była zgłoszona do UM, chodź do końca zastanawialiśmy się czy tego nie zrobić, zdecydowaliśmy wziąć to na swoje barki, ryzykując bardzo dużo, bo okazało się,że w dniu imprezy, tuż przed 18:00 zostaliśmy zaproszeni do radiowozu w celu poznania władz Miejskiej Policji :).

zdjęcia pochodzą ze strony rowerowygrudziadz.pl


Nie ukrywam, że rozmowa w niebieskim pojeździe przebiegała z początku nerwowo, lecz jak wiemy Policjanci też ludzie i suma sumaru, doszliśmy do porozumienia uprzednio rezygnując z przejazdu przez Grudziądzki Most bo obawialiśmy się o bezpieczeństwo rowerzystów. Dodatkowo zyskaliśmy pełne zabezpieczenie trasy przejazdu przez policje :)
Jakie było nasze zaskoczenie, kiedy wychodząc z radiowozu zobaczyliśmy kosmiczną ilość rowerzystów, jak się później okazało było nas 320 :) Nie muszę pisać jaka ogarnęła nas wszystkich radość, bo była to dla wszystkich "organizatorów" zapłata za trud włożony w rozreklamowanie masy! Jak widać opłaciło się :]

zdjęcia pochodzą ze strony rowerowygrudziadz.pl


Najgorsza trema była przed nami, bo jako, że ja nie mam doświadczenia w przemawianiu i tak naprawdę mam tremę jak cholera, zresztą Tomasz również. Postanowiliśmy wejść na schody ratusza, skąd było nas najlepiej widać, wziąć megafon w dłoń i wykrzesać z siebie powitanie co też Mateo uczynił :)

zdjęcia pochodzą ze strony twoje-miasto.pl


Po wszystkim ruszyliśmy w drogę na swoich rumakach z bananem na twarzy, jadąc wcześniej wytyczonymi ulicami, robiąc hałas dzwonkami, gwizdkami, trąbkami ... przy okazji machając do wszystkich napotkanych kierowców, stających przez nas w korku :P a wszystkim nam sprawiało to naprawdę wiele satysfakcji!

Tak oto wszystko się zaczęło ... i będzie toczyć się dalej ... bo Masa Krytyczna wpisała się na dobre do naszego kalendarza i w Grudziądzu masy odbywają się od Marca do Października, zawsze w ostatnie piątki miesiąca, spod Ratusza, więc do zobaczenia na masie.

Pamiętajcie w grupie siła!

Pozdrawiam
wirus

ps. zdjęcia pochodzą ze strony rowerowygrudziadz.pl i poratalu grudziadz.twoje-miasto.pl